Premiera „Weekend z R”
Za nami kolejna premiera. Komedia Robina Howdona była dla nas dużym wyzwaniem. Bardzo wyraziste postaci, ekspresowe dialogi, wartka akcja i cztery pary drzwi do tego gin, wermuth i fioletowa sypialnia….
A tak na poważnie…. trudno mówić poważnie o tej sztuce. Próby do spektaklu rozpoczęliśmy 14 września, największą trudnością okazał się tekst. Objętościowo niby krótszy od „Maydaya” na przykład ale jest w nim coś co sprawiało nam jakieś kłopoty w zapamiętaniu go.
To kolejna produkcja z Bogusiem Byrskim zatem na próbach było gładko. Znamy się, swoje wady, zalety, fochy, lepsze i gorsze dni. Boguś wiedział kiedy może przycisnąć a kiedy odpuścić. Jak powiada Agnieszka Szkoda- próby przebiegały konstruktywnie.
Było kilka sytuacji, z których musieliśmy wybrnąć podczas przygotowań. Błędów, poprawek, „zagwozdek”. W tym miejscu pragnę podziękować naszej krawcowej Monice Prus, która z uśmiechem godziła się na kolejną zmianę w kroju sukienek…
Aaa jeszcze jedno. Na ścianach jest 726 guzików, każdy z nich był przez nas przygotowany, przeciągnięty i uczepiony.
I muzyka. Całością zajął się już kolejny raz Marcin Tywoniuk. Trąbkę dograł Piotr Sławiński, gitarę Michał Kozar a wokal do piosenki finałowej dośpiewał Krzysztof Buda.
W garderobie od zawsze z nami Alicja Kierska i Aneta Bedynek.
A na scenie widzieli Państwo: Agnieszkę Szkodę, Barbarę Szarwiło, Andrzeja Kuczurę, Adama Organistę, Sławoja Czarnotę i Andrzeja Kosińca.
O światło zadbał Grzegorz Skibiński. Dźwiękiem zajął się Tomasz Kodeniec. Scenografię robiliśmy w stałym składzie: Sławoj Czarnota, Barbara Szarwiło i Tomasz Kodeniec.
Video: Przemysław Białasz; Zdjęcia: Maciej Kołodziej.